HOT
HOT
HOT
HOT
HOT
Publikacja: 25 listopada 2023 | Autor: Krzysztof Pacuk
Spis treści
Poznaj Aitanę – modelkę i influencerkę, która mimo bycia tworem sztucznej inteligencji, podbija serca fanów na całym świecie. Jak to możliwe, że wirtualna postać zarabia tysiące euro miesięcznie i dlaczego jest to ważne dla przyszłości mediów społecznościowych?
Wyobraź sobie influencerkę, która nigdy nie popełnia błędów, jest zawsze gotowa do pracy i doskonale odpowiada na potrzeby rynku. Brzmi jak idealny scenariusz dla agencji marketingowych? Tak właśnie powstała Aitana, 25-letnia wirtualna influencerka z Barcelony, która w ciągu krótkiego czasu zdobyła serca tysięcy followersów. Stworzona przez agencję borykającą się z problemami finansowymi, Aitana szybko stała się gwiazdą Instagrama, generując znaczące dochody i otwierając dyskusję na temat etyki w świecie mediów społecznościowych.
Aitana, wirtualna influencerka fitness z Barcelony, to wynik kreatywnego podejścia agencji marketingowej, która stanęła przed wyzwaniem wysokich kosztów współpracy z realnymi influencerami. Zamiast polegać na ludzkich gwiazdach mediów społecznościowych, agencja zdecydowała się stworzyć idealną, cyfrową postać.
Aitana jest symbolem nowoczesności – prowadzi zdrowy tryb życia, regularnie ćwiczy i promuje ubrania sportowe. Jej profil na Instagramie szybko zdobył popularność, osiągając 120 000 followersów i generując dochody sięgające 10 000 euro miesięcznie. Co ciekawe, Aitana stała się tak przekonująca, że pewien znany aktor, mający ponad 5 milionów obserwujących, zaprosił ją na randkę, nieświadom jej wirtualnej natury.
Sukces Aitany udowodnił, że wirtualni influencerzy mogą być równie skuteczni co ich ludzkie odpowiedniki. Aitana nie tylko uratowała swoją agencję przed kryzysem finansowym, ale też stała się inspiracją do stworzenia kolejnej wirtualnej postaci – Mai, skierowanej do miłośników mody. Mai, choć ma obecnie 5 000 followersów, rośnie w siłę, pokazując, że rynek mediów społecznościowych jest otwarty na różnorodne wirtualne osobowości. Ta tendencja wskazuje na nowe możliwości w zakresie marketingu i brandingu, gdzie wirtualni influencerzy mogą być “bezpiecznym” i kontrolowanym narzędziem promocyjnym, pracującym bez przerwy, bez potrzeby wynagrodzenia, i bez ryzyka skandali.
Wzrost popularności Aitany i Mai otwiera szerokie pole do dyskusji na temat etyki w świecie cyfrowych influencerów. Wirtualne postacie takie jak Aitana mogą być postrzegane jako idealne narzędzia marketingowe, ale rodzą też pytania o autentyczność w świecie, który coraz bardziej zależy od cyfrowych interakcji. Z jednej strony, eliminują ryzyko związane z ludzkimi błędami i zachowaniami, ale z drugiej, mogą wprowadzać w błąd swoich obserwatorów co do swojej prawdziwej natury. To stawia pod znakiem zapytania granice etyczne w zakresie tworzenia i promowania wirtualnych osobowości jako realnych.
Przypadek Aitany rzuca światło na rosnącą rolę sztucznej inteligencji w mediach społecznościowych. Jako pionierka wirtualnych influencerów, otwiera ona nowe możliwości dla marek i agencji reklamowych. Jednak jej sukces skłania również do refleksji nad przyszłością mediów społecznościowych i koniecznością regulacji cyfrowych celebrytów. Czy wirtualni influencerzy, tak jak Aitana, staną się normą, a ich wpływ na rynek i społeczeństwo będzie wymagał nowych ram prawnych i etycznych? To pytania, na które odpowiedzi będą kształtować przyszłość mediów społecznościowych i marketingu cyfrowego.
Najnowsze prompty
Zobacz także